jablka

Co zrobić z obierkami z jabłek

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam jabłka, i zjadam je chętnie i w nadmiarze. We wszystkich możliwych formach i odsłonach. Najbardziej lubię świeże, nieobrane, soczyste. W wielu jednak przepisach są potrzebne obrane. Co zatem zrobić z ich pełnymi witamin obierkami? Wyrzucić? Zdecydowanie NIE.

Zgodnie z duchem zero waste i takie „odpady” można, ba nawet należy, wykorzystać. W gruncie rzeczy to wcale nie są odpady. Obierki takie posłużyć mogą do wykonania octu jabłkowego, który ma wiele dobroczynnych właściwości zdrowotnych i kosmetycznych. Łyżka takiego octu rozrobiona w szklance wody pita codziennie rano znacząco poprawi stan naszego układu pokarmowego, perystaltykę jelit i florę bakteryjną. Podobnie zadziała dodawany do sosu winegret czy innych, dowolnych potraw. Przy okazji doskonale podbije ich smak. W kosmetyce może posłużyć jako skład płukanki do włosów, która zmieni pH naszych włosów dzięki czemu zamknie pootwieraną strukturę włosa. Świetnie też sprawdzi się jako tonik. Wystarczy niewielką ilość rozrobić z wodą i takim roztworem tonizować twarz. Czy może być tańszy i bliższy idei zero waste sposób na zadbanie o nasze zdrowie i urodę?

Jak samodzielnie zrobić ocet jabłkowy:

Ja wykorzystam do tego obierki z jabłek, które potrzebne mi są do szarlotki. Ty możesz spożytkować całe jabłka, np. te, których nie zdążysz zjeść. Najlepsze będą jabłka z ekologicznych upraw, niepryskane.

Przepis ten sprawdzi się również do wykonania octu z innych owoców lub ich obierek.

Pamiętaj, aby dokładnie umyć i oczyścić jabłka z robaczków i gniazd. Nie używaj zgniłych czy spleśniałych owoców. Ja do tego używam szczotki do jarzyn i owoców.

Przygotuj też wodę. Koniecznie zagotowaną i schłodzoną. Na każdy litr wody dodamy 4 łyżki cukru lub miodu. Ze względu na to, że będzie to ocet do celów kosmetycznych ja dodam biały cukier.

Jabłka obierz, a obierki wrzucić do słoika. Ocet reaguje z niektórymi materiałami, dlatego naczynie jak i łyżka do mieszania nie powinny być wykonane z tworzywa sztucznego czy metalu. Najlepiej do tego posłuży słoik i drewniana łyżka. Przed każdym mieszaniem wyparz łyżkę.

Do słoja z obierkami wlewamy osłodzoną i ostudzoną wodę. Wody powinno być tyle by obierki były w niej zanurzone. Zostawić należy miejsce, aby przygotowana przez nas mikstura mogła pracować. W procesie fermentacji niezbędne jest natlenianie, dlatego zostawmy odpowiednią ilość miejsca w słoju.

Tak przygotowaną miksturę przykrywamy gazą lub przezierną tkaniną. Nie należy szczelnie zamykać słoja, a z drugiej strony oczka w tkaninie muszą być na tyle małe by nie dostały się tam wszędobylskie muszki owocówki, które na pewno zainteresują się aromatycznym octem.

Ocet odstawiamy w ciepłe i zacienione miejsce na kilka tygodni. Dwa razy dziennie należy przemieszać, by odpowiednio natlenić go podczas naturalnej fermentacji. Po około 4 tygodniach ocet powinien być już gotowy. Możemy odcedzić zawiesinę i rozlać
nasz szlachetny ocet do butelek. Jeśli w trakcie fermentacji na powierzchni pojawi się taki jakby kożuch to zachowaj go. Jest to oznaka dobrze wykonanej pracy. To tak zwana matka octowa, którą możesz dodać do kolejnego octu, by był jeszcze lepszy i smaczniejszy.

Taki, samodzielnie wykonany ocet jabłkowy jest niezwykle aromatyczny, zdrowy i smaczny. Jestem przekonana, że docenisz go nie tylko dlatego, że od pomoże Ci żyć bardziej ekologicznie, ale przede wszystkim ze względu na jego dobroczynny wpływ na Twoje zdrowie i samopoczucie. Zachęcam do wypróbowania i życzę smacznego!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart