Witam serdecznie użytkowników strony miniwaste.pl.
Chciałabym podzielić się przepisem, a raczej recepturą na ekopranie.
Czytałam jakiś czas temu o naturalnych detergentach, takich jak boraks czy soda, ale przekonała mnie do ich zastosowania zaprzyjaźniona zielarka, Pani Ewa. Miałam mieszane odczucia co do stosowania boraksu lecz dostałam namiary na stronę ekologika.edu.pl i myślę, że jednak nie ma się czego bać.
Od Pani Ewy dostałam recepturę na ekoproszek. Zaprowadziła mnie nawet do swojej łazienki, żeby pokazać, że sama robi środki czystości na bazie sody. Rzeczywiście w jej łazience nie było widać żadnych gotowych buteleczek. Mówiła, że od długich lat tak pierze i nie widzi, żeby ubrania były zniszczone, albo działo się coś z kolorami.
A jej receptura na ekoproszek jest taka:
- 1/3 boraksu
- 2/3 sody
- do końcowego płukania można dodać kilka kropel olejku zapachowego (wg gustu)
I mamy czyste i pachnące pranie.
Jeśli to kogoś nie przekonuje, to może przekona go fakt zaoszczędzonych pieniędzy. 5 kg boraksu kosztuje około 30 zł, a 10 kg sody to średnio 44 zł. Daje nam to 15 kg proszku do prania. Przy średnio zabrudzonym praniu sypię 1 łyżkę boraksu i 2 łyżki sody,. Zakładając, że łyżka ma 15g wychodzi, że starcza mi to na ponad 300 prań. Koszt kropelek zapachowych to około 5 zł za buteleczkę. Więc, nie wiem jak Was, ale mnie to przekonuje. Mam czyste pranie przy niedużym koszcie i przy okazji czyste sumienie nie szkodząc środowisku.
Jeśli chodzi o białe ubrania można dodać kwasku cytrynowego. W zależności od zabrudzenia 1-2 łyżeczki.
Do prania wełny 1 łyżkę płatków mydlanych, a za to mniej boraksu i sody.
Nie bójcie się spróbować i poeksperymentować, może okaże się, że ktoś ze znajomych czy rodziny zobaczy u Was w łazience takie mikstury. Tak to działa, że najbardziej przekonuje nas rekomendacja kogoś zaufanego.
Pozdrawiam,
Ania Frania